Makaron ze szpinakiem, kurczakiem i suszonymi pomidorami
- Kulinarne Przygody :)

- 31 mar 2020
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 19 cze 2022
1. Opakowanie dowolnego makaronu ( mój pełnoziarnisty)
2. szpinak mrożony 450 g lub świeży
3. suszone pomidory 8 sztuk
4. filet z kurczaka 2 sztuki
5. śmietana 18% 4-5 łyżek
6. duża cebula
7. 3 ząbki czosnku
8. sól
9. pieprz
10. papryka słodka
11. olej do smażenia
Przygotowanie:
Makaron gotujemy al dente. Filet z kurczaka myjemy, kroimy i przyprawiamy solą, pieprzem i papryką słodką.
Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę podsmażamy dodajemy pokrojony drobno czosnek. Następnie dodajemy filety z kurczaka i krótko obsmażamy około 3-4 minuty.
Dodajemy szpinak i dusimy zgodnie z opisem na opakowaniu ( u mnie 10 minut). Pod koniec dodajemy pokrojone suszone pomidory, sól i pieprz. Po odparowaniu wody zmieszamy gaz do minimum i dodajemy śmietanę.
Całość mieszamy dodajemy makaron. SMACZNEGO!
Jak masz ochotę dodaj swoją opinię pod postem. Czekam również na wasze zdjęcia, jeśli skorzystacie z przepisu :)
Zapraszam do oglądania filmu z przygotowań na moim kanale YouTube:

#makaronzeszpinakiem #makurczakiem #makaronzsuszonymipomidorami #pomysłnamakaron #szpiank #cozroibćzeszpinaku





























Dziękuję za ten fantastyczny przepis! Makaron z kurczakiem i szpinakiem to jedno z tych dań, które kojarzą się z ciepłem domowego ogniska i komfortem. Prawdziwa magia zaczyna się jednak, gdy zadbamy nie tylko o smak, ale i o całą atmosferę posiłku. Odpowiednie światło potrafi zdziałać cuda, a ten ciekawy element wystroju jest tego świetnym przykładem. To, w jakim otoczeniu jemy, ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie i percepcję smaku.
Światło jako klucz do atmosfery
Czy zauważyliście, jak restauratorzy umiejętnie operują światłem, by stworzyć niezapomniany nastrój? Ciepłe, rozproszone oświetlenie sprawia, że czujemy się bardziej zrelaksowani, a jedzenie smakuje lepiej. Warto przenieść tę wiedzę do własnego domu. Zamiast jednego, mocnego źródła światła w jadalni, lepiej postawić na kilka mniejszych lampek o ciepłej…